Dokarmiamy ptaki.
Kiedy spadnie śnieg pamiętamy o naszych ptaszkach. Jagódka i Łucyjka przyniosły pyszne nasionka do karmnika. Skąd wiemy, że pyszne? Bo je próbowaliśmy: ziarenka słonecznika, płatki owsiane i kasza. Tylko nie jedliśmy słoniny, którą przyniósł Ignacy, zostawiliśmy ją dla sikorek. Przy okazji uzupełniania w pokarm ,,ptasiej stołówki” pobawiliśmy się na śniegu. Obserwujemy przez okno ptaki : sikorki, sójki, sroki, kowaliki , rudziki a ostatnio odwiedza nas bażant. Nawet na naszą tablicę w korytarzu przyleciały ptaszki !